Archiwum styczeń 2004


sty 30 2004 -4-
Komentarze: 2

Trzepot ich skrzydeł wybudził z letargu nawet kamienie
Na ziemie zstąpiły istoty nieskazitelne
Tu każdy krok przynosił mi ból
Każde spojrzenie odbierało część niewinności
Każdy dotyk skażał duszę
Straciły siły
Upadły
Stały się ludźmi...

sic! : :
sty 28 2004 -3-
Komentarze: 5

Cicho zastukał do mych drzwi. Otwarłam. Rzuciałam mu się na szyję. Delikatnym gestem odsunął mnie od siebie. W jego spojrzeniu nie widziałam już tego żaru co kiedyś, tylko lód. W powietrzu zawisł niepokój. Mówił powoli i wyrażni unikając przy tym mojego wzroku. Lecz do mnie to nie docierało... odberałam jedynie pojedyncze słowa : " koniec..." "nie możemy..." "musimy..." "przykro mi..." "dziękuję..." "żegnaj...". Nie chciałam w to wierzyć. Szukałam w jego oczach promyka nadziei, dowodu że to tylko jakiś głupi żart. Patrzyłam w nie uparcie. On nie spojrzał w moje ani razu...

Ale to dobry sen...
Bo obudziłam się z niego...

sic! : :
sty 25 2004 -2-
Komentarze: 4
"Znam kobiety tak pragnące miłości Że pozwalają swymi swieżo umytymi włosami
wymiatać z kątów kurz Znam kobiety tak łaknące czułości Że pozwalają napełniać się nasieniem
byle komu byle gdzie Znam ich córki, które dla ciepłego słowa Pozwalają rozpruwać swą niewinność na
parapetach nocnych klubów"
sic! : :
sty 24 2004 -1-
Komentarze: 3

I znów byłam zmuszona założyć nowego bloga. Ale tego już nie oddam. Nigdy i nikomu. Przepraszam tych którym wciąż zawracam moimi przeprowadzkami głowę. Po prostu bardzo zależy mi na waszej obecności na moim blogu.

No więc ... zaczynamy od nowa...

sic! : :