mar 08 2004

-23-


Komentarze: 7

Umiesz liczyć - licz na siebie.

Od dziś martwię się tylko sobą i nikim więcej. Jak tylko uda mi się wrócić do stanu sprzed paru dni skoncentruję się na trwaniu w nim. Zegoiszczę się doszczętnie. Tak jak powinnam zrobić już chyba bardzo dawno temu...

Zawiodłam sie dziś na ponad trzydziestu osobach. Bolało ...

sic! : :
09 marca 2004, 21:40
Trzecie od końca zdanie sorrow....
09 marca 2004, 21:06
A ja mojej kochanej sorrow chciałam tylko przypomniec jak zachowałam sie rok temu gdy sama znajdowała sie w sytuacji bardzo podobnej do mnie... i niech pomyśli czy nie naraziłam wtedy swojego szanownego tyłka. Nie czuje sie urażona, obrażona itp... Nikt nie zachował się jak na przyjaciela przystało. Chyba nwert się cieszę że taka sytucaja zaistniała, bo czegoś się nauczyłam. I na tym ta historia sie kończy. Podpisano: Zawsze kochająca swoją przyszywaną Siostrę Sic!
09 marca 2004, 19:35
ponad 30 osób... dużo... to przykre... nic innego nie moge napisać
.
09 marca 2004, 17:49
Bardzo długo zastanawiałam się czy to napisać... Może nie powinnam... Może obrazisz się za to, co napiszę... Ale już zdecydowałam i napisałam... Moim zdaniem ta notka jest egoistyczna... Proszę Cię zastanów się, czy te osoby zawsze mogły liczyć na Ciebie... w takich czy w innych mniej znaczących, a nawet najbardziej błahych sytuacjach... zastanów się jak Ty byś się zachowała... po prostu się zastanów... o nic więcej Cię nie proszę... Mam nadzieję, że nie będziesz się gniewać... Może na prawdę nie powinnam tego pisać... Ale piszę co myślę... Zastanawiałam się też, czy się podpisać... Ale to by było tchórzostwo... Twoja zawsze kochająca na swój sposób Sorrow. Na koniec chciałabym Cię jeszcze przeprosić za to, że nie umiem być twarda i nie zachowałam się jak na przyjaciółkę przystało... Głupie, pewnie nic nie znaczące przepraszam... Przepraszam za wszystko... Za to co napisałam też...
delereee
08 marca 2004, 23:51
z tym liczeniem to racja... najlepiej jest liczyć na siebie i samemu zatroszczyć się o swój los... przykre jak łatwo można się na kimś zawieźć... tego zaegoiszczenia jednak nie polecam... głowa do góry, pozdrawiam!
merkucjo
08 marca 2004, 23:26
chyba musimy pogadac :) na serio, to co piszesz jest bardzo dobrym podejsciem, mowie calkowiciee powaznie. ale z pewnymi poprawkami. hehe, poczytaj sobie anthony'ego de mello
Magia i Miecz
08 marca 2004, 21:15
wszystkiego naj z okazji dnia kobiet... ale z tym zegoiszczeniem.:(.

Dodaj komentarz