cze 08 2006

141


Komentarze: 5

Wbrew pozorom to ja wciąż żyje.
Przyczynia się do tego kilka faktów:

- Posiadanie przy boku najukochańszej osoby na świecie
- Nie wykryte jeszcze wagary
- Wizja zbliżających sie wakacji
- Nadmierne zażywanie środków przeciwbólowych...
- .... oraz słodyczy do doprowadziło do nadwyżek wagi (słowo "otyłość" przez usta mi nie przechodzi choć już chyba najwyższy czas usiąć w kółeczku wrac z członkami Klubu Grubasów i przynać i ręką na sercu: tak, jestem gruba)
- Jakaś dziwna chęć i radośc życia mimo bardzo nie sprzyjających warunków

Poza otyłością i apapami polecam wszystkim resztę. A uczącym się życze udanej klasyfikacji.
3mta sie Robaczki (ta część z was która jeszcze żyje i tu zagląda :) ) :*

sic! : :
G.
12 czerwca 2006, 17:40
Jejeje jestem Robaczkiem!!! :) cieplutkie pozdrowionka :]
tysia
09 czerwca 2006, 17:26
Oj przyda sie udana :P buziaczki :*
09 czerwca 2006, 11:24
Ja ważę 83 i muszę schudnąć! Wolę chude niż grube ale grube też lubię.
P.s.
Po co ci apapy?
09 czerwca 2006, 09:44
Żyje, zaglądnął i był... i przeczytał nawet. Pozdrawia też.
08 czerwca 2006, 22:25
no nareczcie się odezwałaś:) Cieszę się że hepi jesteś :) a co do grubasów... daj znać jak taki klub znajdziesz... chętnie się przyłączę :)

Dodaj komentarz