lut 01 2004

-5-


Komentarze: 5

Unałam że kocham wszystkie moje  układy..:
Przyjaźnie"zatrute zawiścią i zadrościa,
"rodzine" z która tylko syczymy na siebie,
"związek" który jest tak naprawde weekendowym związkiem 
"miłość" któą obdarzyłam niewłasciwą osobe... 
I mimo iż wszystko to jest zepsute i chore, to wrosło we mnie i część mnie stanowi..

Przepraszam, już nie truję.

sic! : :
05 lutego 2004, 20:50
Dzięki dziewczyny...
04 lutego 2004, 20:12
cóż mogę ci tylko życzyć poprawy stosunków rodzinnych, związku który będzie trwał wiecznie i tego jedynego którego obdarzysz prawdziwą miłością :)
tristania
04 lutego 2004, 11:31
wlasnie bo to czesc ciebie,czesc tego co tworzylas przez jakis czas,czesc twego zycia,a tego nie da sie tak latwo przekreslic,ani o tym zapomniec.nie trujesz:)
02 lutego 2004, 18:24
Z czasem to czego nie nawidzimy staje się naszą częścią, z czasem to czego nie chcemy wrasta nam w serce, z czasem to czego się wyrzekamy zostaje w nas na całe życie... Cóż...dziwny jest ten świat.. Pozdrawiam
01 lutego 2004, 22:51
truj... Twoj jad wplywa kojaco na moje serce

Dodaj komentarz