lut 05 2004

-6-


Komentarze: 8

Utkałam wokół siebie szczelnie płaszcz iluzji. Ozłaniam się nim. Jest bardzo starannie wykonany, szczelny. Sprawia, ze wierze w to, że nie zostane zraniona. Nie zostaje. Od długigo czasu nikt mnie nie zranił. Nie dotknął. Nie trafił w czuły punkt. Smucą, oszukują ale nie kaleczą. Za to ja zza swej osłonki delikatnie wbijam szpilki w plecy innych. Nawet nie czują, nie zauważają. Ale ja widze i czuje po stokroć bardziej niż oni te ból.
Nie lubię robić innym krzywdy.
Uwielbiam robić innym krzywdę.
Nie mogę zyć bez bólu swojego i bólu innych.
Nie potrafię żyć swobodnie gdy za długo się układa. Przestaje doceniać szczęście. Musi coś zranić by potem docenić spokój. Muszę coś stracić bo za tym zatęsknić. Musze się zasmucić by zacząć myśleć...

Mój płaszcz się wyciera. Musze go szybko zacerowac.

sic! : :
06 lutego 2004, 20:36
Za każdym razem gdy czytam Twoje notki czuję jakbym to ja je napisała...
06 lutego 2004, 19:20
ech nie jestem przekonana co do tego chowania się...
06 lutego 2004, 18:20
Jest sens. Ludzie są nieobliczalni...
tristania
06 lutego 2004, 14:08
ja i bury dziekujemy za pozrowienia,dzieki tez za slowa wsparcia,to mile ze ktos z zewnatrz ,zupelnie bezstronny widzi w tobie pozytywy:P:) wiem zamotalam:)i wiesz co czasami dobrze zyc z dala od tej calej posranej rzeczywistosci ale tak sie nie da na dluzsza mete trzeba stawic czolo temu co przynosi nowy dzien,troche powialo utopia ,ale...takie jest zycie,potrzebne sa chwile szczescia ale takze kopy w dupe,bo dzieki nim poznajemy siebie.
06 lutego 2004, 13:44
Nie ma sensu się chronić... Trzeba się uodparniać na rany jakie zadaje nam ten świat... Musimy być sobą, a nie tworzyć sobie płaszcze którymi zasłaniamy się przed światem... To zbyt proste... A życie nie jest proste i musimy iść przez nie dalej... Przedrzeć się przez nienawiść i zawiść innych ludzi... Minąć ich obojętnie... Zostawić za sobą... Nie dać im nigdy satysfakcji... Choć płaszcz iluzji może czasami przydać się aby schować pod nim ostatnią łzę...
p_n
06 lutego 2004, 11:30
Zdejmij płaszcz i nie osłaniaj się już nigdy.. Bo i po co? Nie martw się, jeżeli Ty nie zranisz innych, to inni nie będą ranić także Ciebie.. Musisz w to uwierzyć, bo inaczej wszyscy ludzie ubiorą swe płaszcze i będą się ochraniać przed innymi, a przecież ludzie nie mogą ciągle siebie ranić.. pozdrawiam :*
05 lutego 2004, 22:06
Idzie wiosna... będe musiała płaszcz zamienić na coś lżejszego. A to już nie chroni. Nie chce by słońce znów oślepiło...
05 lutego 2004, 22:04
......... Zaceruj, ale szybko, bo Ci co chcą się "wedrzeć" nie będą czekać

Dodaj komentarz