wrz 21 2004

-86-


Komentarze: 5

Brak mi jakichkolwiek twórczych frustracji. Czuje że popadne w rytyne. Bardzo wczena pobudka - szkoła - nauka - coraz wczesniejsze chodzenie spać. A weekendy przesypiane. Nie chce tak.

Wyleczyłam sie z nienawiści.
Tej do ludzkości.

sic! : :
wiwisekcja
29 września 2004, 17:07
Witaj w zaklętym kręgu... Muszę powiedzieć, że mój przerwałam. Tak się stało jakoś...
22 września 2004, 21:58
to tak jak u mnie.... rutyna. AAAAAAAAAAAA... wariuje
22 września 2004, 21:13
ja nie mam od kogo pieniędzy pożyczyć, co dopiero ciepła.
21 września 2004, 15:57
A rutyna już dopadła mnie...
21 września 2004, 14:10
....moje gratulacje udanej kuracji...

Dodaj komentarz