paź 04 2004

-89-


Komentarze: 16

Ja w czterech aktach.

/Akt pierwszy/

Czuje sie nieakceptowana.
[kropka]
Nie mam na myśli nowych znajomych.
To "starzy" przyjaciele nagle zaczeli mnie unikac, omijać, pomijać, zapomniać
[niepewny pytajnik]

/Akt drugi/
Mam głodne serce
[znów kropka]
I nie mam go czym nakarmić.
[kropka po trzykroć]

/Akt trzeci/
Bóg ma beznadziejnych podwładnych
[herezja?]

/Akt czwarty/
[powtórzenie aktu drugiego]

sic! : :
wiwi.
10 października 2004, 12:05
post scriptum:zapamiętaj ten adres...i usuń poprzedni komentarz, jeśli możesz. dzięki.
sic! -> alien
07 października 2004, 15:37
To nie rodzina tylko więż emocjonalna.
sic! -> siostra
07 października 2004, 15:35
nieeeee :]
07 października 2004, 15:32
Nieeeeee
07 października 2004, 15:24
To ja się nie miesham tu w kłótnie rodzinne :P
07 października 2004, 10:35
No chyba, że tak:> Ale Ty i tak masz mi powiedzieć:>
06 października 2004, 14:03
Siostrzyczko kochana - głód serca nie wynika z braku miłości. QAle z barku wrażeń, uczucć, przezyć...
06 października 2004, 11:12
Czuję się niedoceniona: czy ja Cię unikam, omijam...? Co do aktu drugiego to nie mogę Ci nic poradzić, bo Ty nie chcesz mi nic powiedzieć:> Co do aktu trzeciego to częściowo się zgadzam, bo trzeba docenić ojca Mateusza i jeszcze kilku innych zapewne żyjących na tym globie kapłanów z powołania a nie braku alternatywnego pomysłu. To do niedzieli! Papatki!
05 października 2004, 20:54
Jestem czymś natchnieniem. Dzień uważam za spełniony :]
05 października 2004, 18:01
ja mam to samo z starymi znajomymi... mielismy zajebista paczke, kumplowalysmy sie od ponad 9 lat... rok temu niby rozeszly sie nasze drogi, kazda poszla do innej szkoly. Byly obietnice, przysiegi, slowa rzucane na wiatr. Ze niby bedziemy dalej sie spotykac, dzwonic, pomagac... i co z tego wyszło? KUPA!!! P.S. chyba notke o tym napisze normalnie bo obudzilas we mnie zle emocje :P
(ja, Plucia, vanilia lub po pros
05 października 2004, 13:42
Nie nazwałabym tego wierszem. Ale dzięki.
05 października 2004, 12:31
Wienc ostatnio nie dałam komentarza: Podoba mi się bardzo zastompienie znaków interpunkcyjnych wyrazami. No i sam fak, że ten utwór/wiersz podzielony jest jak sztuka - na akty. W sumie życie tesh się z aktów składa...
04 października 2004, 22:20
Dlaczego ja się o wszystkim ostatnia dowiaduje..?
04 października 2004, 20:01
Ła, Maniek przyszedł :)
04 października 2004, 19:32
O to i jeeesssttteem =D

Dodaj komentarz