Archiwum 23 czerwca 2004


cze 23 2004 -62-
Komentarze: 8

Ambicja mnie przerasta.
Pewnie teraz ktoś chętnie posypałby mi stosem słów na temat mojego lenistwa, nieodpowiedzianości i innych tego typu cech które z ambcją nie mają nic wspólnego.
Czasem jednak myśl, o tym , że pokażę i zdobędę wiecej, że będe po prostu lepsza pozwalają mi wrócić do pionu i ukoić nerwy. Tylko momentami wydaje mi sie, ze poprzeczke ustawiam za wysoko, bo poziom tej osoby którą nieustatnie staram się "prześcignąć" jest tak niski że nie tylko ja wciąż sie o niego potykam. Więc po co to wszystko? A po to by pozostawić jak największy dystans między nami, by mieć pewność że wygrałam i już zawsze będę lepsza. To chyba jedna z tych rzeczy dla których żyje.

"Twoja ambicja zabija ciebie
Ambicja to twój bóg "

sic! : :