Archiwum 26 lipca 2004


lip 26 2004 -70-
Komentarze: 6
Wybyłam i wróciłam.
Nie umiem teraz ubrać wszystkiego w słowa, za dużo emocji, myśli, wrażeń pulsuje w mojej głowie.  W tym samym miejscy o tym samym czasie znaleźli się ludzie, którzy dzięki swej różnorodności i nieowtarzalności utworzili barwną mozaike osobowości.
Były chwile wesołe, były smutne. Poznałam tych o których pamięć chciałabym zawsze nosić w sercu i kogoś kogo chciałabym szybko zapomnieć. Usłaszałam słowa , które prowokowały do łez - zarówno tych dobrych jak i złych.
 
Zawsze jednak przeważało
to lepsze
Ci wspanialsi
te prawdziwe
 
te chwile niezapomniane
 
Daje sobie kilka... góra kilkanascie dni by spojrzeć na to z pełnym entuzjazmem. Póki co rozpacz ostatnich godzin przytłacza.
sic! : :