Komentarze: 5
Powietrze... gęste jak cholera. Duszące. Coś w nim wisi a ja wciąż nie mogę dociec co to takiego. Może jakaś część mojego „ja” zaczęła swój powolny rozkład zanieczyszczając przy tym atmosferę? Świeżości potrzebuje. Tej która wprowadzi w życie to przyjemne zamieszanie, ogrom emocji i wiarę... Świeżości która doda tchu.